Toruńskie akcenty na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni

- To, że zadzwonił do mnie Jan Jakub Kolski, było wielkim wyróżnieniem. Następnym było to, że zagrałam w tym filmie z Krzysztofem Majchrzakiem. Wcielę się tam prostytutkę, ale więcej nie mogę zdradzić - mówiła kilka miesięcy temu Olga Bołądź o swojej roli w filmie „Las, 4 rano”.

Premiera najnowszego filmu reżysera „Jasminum” i „Daleko od okna” odbyła się we wtorek. Zdaniem krytyków, to najbardziej osobiste dzieło w dorobku Kolskiego z fenomenalną rolą Krzysztofa Majrzchaka.

Zobacz galerię: Na planie filmu "Dywizjon 303"

- „Las, 4 rano” nie zdobędzie pewnie przychylności wszystkich krytyków i widzów. To dzieło trudne, gęste, intensywne emocjonalnie. Jednocześnie cholernie szczere i piękne - napisał tuż po projekcji, Łukasz Adamski, publicysta i krytyk filmowy tygodnika „wSieci”.

Festiwal Filmów Fabularnych

Najnowszy film Jana Jakuba Kolskiego znalazł się wśród 16 filmów prezentowanych w konkursie głównym na 41. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Nie jest to jednak jedyny toruński akcent w tym największym wydarzeniu filmowym w Polsce. W konkursie znalazła się też komedia romantyczna „Planeta singli”, za którą odpowiada Mitja Okorn. W jednej z ról w tym filmie u boku Macieja Stuhra i Agnieszki Więdłochy oglądamy pochodzącego z Torunia aktora i laureata Złotej Karety „Nowości” w kategorii kultura - Piotra Głowackiego.

W ubiegłym roku film „11 minut” Jerzego Skolimowskiego z jego udziałem zdobył na festiwalu nagrodę specjalną oraz został doceniony za montaż. „Planeta singli” raczej nie ma szans na wiele nagród, ale laury mogą trafić do innego twórcy z regionu.

Czytaj teżAllan Starski ze Złotym Aniołem

Mowa o Tomaszu Wasilewskim, który w lutym otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia za scenariusz do filmu „Zjednoczone Stany Miłości” na festiwalu Berlinale. Z kolei wczoraj odbył się pokaz prasowy i konferencja w Gdyni, gdzie film z udziałem Doroty Kolak, Magdaleny Cieleckiej, Julii Kijowskiej i Marty Nieradkiewicz zbiera świetne recenzje. Być może to właśnie on będzie poważnym kandydatem do Złotych Lwów. Choć za kulisami festiwalu filmowego w Gdyni mówi się raczej o „Wołyniu” Wojtka Smarzowskiego albo „Ostatniej rodzinie” Jana.P. Matuszyńskiego.

O tym do kogo trafi nagroda główna przekonamy się już w najbliższą sobotę.

Warto dodać, że dziś w Gdyni odbędzie się też pierwszy pokaz specjalny najnowszego filmu Andrzeja Wajdy pt. „Powidoki”. Film jest biografią Władysława Strzemińskiego. W postać wybitnego, awangardowego malarza wcielił się Bogusław Linda.

Festiwalowo w regionie

Film z udziałem wybitnego polskiego aktora będzie miał premierę dopiero w marcu 2017 roku, ale być może zostanie pokazany wcześniej na festiwalach filmowych w regionie - Tofifeście w Toruniu lub Camerimage w Bydgoszczy.

Pierwsza z tych imprez rozpocznie się 15 października koncertem muzyki filmowej z udziałem Tomasza Organka, Steve’a Nasha i Natalii Nykiel w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki.

Dodajmy, że motywem przewodnim tego międzynarodowego festiwalu filmowego będzie bunt kobiet. Co ciekawe, w tym roku mija 25 lat od premiery kultowego filmu Ridley’a Scotta „Thelma i Louise” z Geeną Davis i Susan Sarandon w rolach głównych. Festiwal Tofifest zakończy się 22 października.

Z kolei Camerimage rozpocznie się 12 listopada w Operze Nova w Bydgoszczy. Jak co roku na festiwalu nie zabraknie wybitnych osobowości. Swoją wystawę fotografii zaprezentuje w galerii „bwa” aktorka Jessica Lange, a w Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” zobaczymy wystawę Davida Cronenberga.