Zbigniew Namysłowski zagra suitę do obrazów Jerzego Dudy-Gracza

- Inspiruje mnie życie. Wszystko, co robię, jest ściśle związane z rzeczywistością, która mnie otacza. Gdybym urodził się w Niemczech czy Australii, to malowałbym Niemców i Aborygenów w sposób w jaki ich cywilizacja wpływałaby na mnie w tamtych warunkach. Nie bez znaczenia byłby stosunek do mnie jako jednostki - pisał o sobie Jerzy Duda-Gracz. - Mówiąc więc inaczej, zmieniłyby się zewnętrznie oznaki, a istota problemu, człowiek i jego uwikłania w rzeczywistość, pozostałyby takie same.

Chory na Polskę

W ekspozycji zorganizowanej z okazji 75. rocznicy urodzin nieżyjącego już artysty, zobaczymy ponad 250 dzieł - w tym, oprócz najbardziej znanych cykli i obrazów, także wczesne dokonania z okresu studiów oraz rzadziej prezentowane prace graficzne.

Zaprezentowane zostaną zarówno obrazy, jak i szkice tego niezwykle kontrowersyjnego twórcy, który starał się podążać pod prąd ogólnych trendów. Był najwnikliwszym obserwatorem Polski, na którą - jak mawiał - „był chory”, a słynny polski saksofonista Zbigniew Namysłowski w hołdzie malarzowi napisał nawet specjalną suitę.

Opowie o nim córka

Namysłowski jest ikoną polskiego jazzu. Na koncie ma jedną z najlepszych polskich płyty tegoż gatunku - „Winobranie”.

Premiera wspomnianej suity odbędzie się w Toruniu w dniu otwarcia wystawy. Wernisaż, który rozpocznie się o godz. 19, poprzedzi wykład Agaty Dudy-Gracz, która o godz. 17.30 opowie o malarstwie swojego ojca.

- Kiedy byłam mała, jego obrazy strasznie mi się nie podobały. Drażniło mnie, że tata nie rysuje jak Walt Disney. W miarę upływu czasu, zaczęłam to rozumieć coraz bardziej. Że oto mieszkam pod jednym dachem z człowiekiem, który jest w stanie namalować wszystko, w każdej konwencji - mówiła Agata Duda-Gracz w jednym z wywiadów.

Wieczór zakończy koncert kwintetu Zbigniewa Namysłowskiego o godz. 20.30.