Pożądanie i prędkość w jednej idą parze

[break]
Jak dotąd do kolekcji toruńskiego Centrum Sztuki Współczesnej w latach 2007-2015 zakupiono 928 obiektów artystycznych.

Najwięcej z nich stanowią dokumentacje/archiwalia (450 sztuk), fotografie (254) oraz prace malarskie (107). Nie brakuje również wideo (40), grafik (29), rysunków (18), rzeźb (3). Jest też jedna instalacja dźwiękowa - zakupiona ze środków miejskich w 2009 roku praca Susan Philpsz „Glass Track”.

Kompozycja Susan Philpsz powstała poprzez pocieranie palcami krawędzi kieliszków w różnym stopniu wypełnionych wodą. „Uzyskana w ten sposób przez artystkę nostalgiczna melodia przywołuje na myśl żałobną pieśń, lament za osobami opuszczającymi przestrzeń, gdzie odbywał się wernisaż, którego tradycyjnym elementem są kieliszki wina” - czytamy w jej opisie.

Obejrzyj w internecie

Każda z prac tworzących kolekcję jest dość szczegółowo opisana w internetowym katalogu, dostępnym na internetowej stronie www.csw.torun.pl. Wszyscy autorzy mają tam swoje noty biograficzne, każde dzieło jest sfotografowane. Co ważne, kolekcję można też dowolnie przeczesywać pod kątem nazwisk i technik.

Warto przy tej okazji wspomnieć, że dwa lata temu pod redakcja Anny Markowskiej ukazało się albumowe wydanie dokumentujące toruńskie zbiory, na które składają się nie tylko zakupy, ale również darowizny. Tych ostatnich było 242 sztuki. Wśród nich najwięcej fotografii (99), ale także dokumentacje (62), grafiki (23), malarstwo (16), rysunki (13), wideo (6), rzeźby oraz instalacje dźwiękowe (po 2).

Nietypowy fotel

- W naszych zbiorach znajdują się prace takich topowych twórców jak chociażby Jan Berdyszak, Mirosław Bałka, Thomas Bayrle, Oskar Dawicki, Edward Dwurnik, Günter Grass, Jan Lebenstein... - wymienia Katarzyna Toczko, rzecznik CSW. - Pod koniec stycznia 2016 roku planowana jest premiera naszej kolekcji w Google Art Project, dzięki wysiłkom zespołu CSW i Google nasza kolekcja dostępna będzie w największej wirtualnej galerii działającej w ramach największej globalnej wyszukiwarki.

Kolejną ciekawostką jest fakt, że np. praca Ewy Axelrad „Warm leatherette” była prezentowana w Chinach. W tej chwili można ją zobaczyć na wystawie „Za ścianą”.

Przedstawia wygięty fotel samochodowy. Waginalny kształt tej pracy ma sugerować analogię między pożądaniem prędkości a dążeniem do seksualnego spełnienia. Punktem odniesienia dla artystki była powieść J.G. Ballarda „Crash”, zekranizowana przez Davida Cronenberga w 1996 roku.

Łódź Kaliska na torbach

Tylko w tym roku na poszerzenie toruńskiej kolekcji CSW o 28 prac wydano 338 tys. zł. 200 tys. zł z tej sumy to środki Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Reszta to wkład własny Torunia.

Wśród zakupionych prac są dzieła m.in. Sharon Balaban, Cezarego Bodzianowskiego, Karoliny Breguły i Zuzanny Janin, które również można oglądać aktualnie w CSW na wspomnianej wystawie „Za ścianą” (czynna do 17 stycznia). Wśród zakupów są również prace Łodzi Kaliskiej. Co ciekawe, pochodzące z nich teksty CSW wykorzystało przy produkcji specjalnej limitowanej serii toreb.